czwartek, 14 lipca 2016

SPOT PLAY STRONG MINI TUGS

Zabawka firmy SPOT, z serii PLAY STRONG MINI TUGS, którą otrzymaliśmy od Animaltrend nie daje po sobie poznać zniszczenia! Tarmoszenie, gryzienie, przeciąganie - to nic co mogło ją wystraszyć, podczas naszych testów wytrzymałości spisała się świetnie, gorzej jest jednak z zainteresowaniem Maxa.

Kiedy już się wkręcił w zabawkę, mógłby się nią bawić, a bawić, lecz w przypadku Maxa najgorzej jest z pierwszym krokiem zabawy, czyli po prostu zainteresowaniem zabawki. Nie ma jednak się co zniechęcać, bo to Max - ma tak z każdą zabawką, wystarczy go tylko porządnie zmotywować i nie może się oprzeć wzięciu szarpaka w pysk.
Zabawka składa się z dwóch części, jedna z gumowej kostki, którą pies może gryźć, a druga z szarpaka, który przechodzi przez całą kość. Dzięki niemu możemy z psem szarpać przedmiot.

Bardzo dziękujemy Animaltrend za możliwość testowania!

środa, 29 czerwca 2016

PRZYSMAKI WOOLF

 Niedawno otrzymałam do przetestowania przysmaki WOOLF (wraz z zabawką), od sklepu Animaltrend. Jeśli chodzi o dostawę - paczka przyszła błyskawicznie, wysłana Pocztą Polską doszła do nas na drugi dzień! Obsługa przemiła, posiada dużą cierpliwość do zadawanych pytań oraz łatwo łapie kontakt z drugim człowiekiem.

"WOOLF Przysmaki dla psów CHICKEN CHUNKIES. Wykonane z 100% wysokiej jakości źródeł protein. Wyprodukowane i pakowane bez konserwantów, chemicznych dodatków czy barwników" - myślę, że opis jest zgodny z rzeczywistością.
Skład: mięso z kurczaka 96%, gliceryna 0,5%.


Max uwielbia naturalne przysmaki, które świetnie spisują się podczas trenowania, więc można się domyśleć, że firma WOOLF trafiła idealnie w oczekiwania chyba każdego psa, a zwłaszcza Maxa.
Kształty smakołyków są mniej więcej takie same, mają niewielką różnicę strukturalną, co nie jest zbyt ważne. W otrzymanym opakowaniu znajduje się 100g przysmaków, niestety nie znalazłam ich na stronie, lecz sądzę, że cena będzie taka sama, jak inne przysmaki WOOLF, czyli 10 zł.

Smakołyki świetnie sprawdzają się dla psów małych, średnich, jak i dużych. Podczas nauki sztuczek każdy z psów, który bardzo chętnie wykonywał komendę nie mógł się oprzeć smaku. Nie są duże, więc nie koniecznie trzeba je łamać lub ciąć.
Moim zdaniem przysmaki WOOLF, powinny zasmakować nawet najwybredniejszemu psu.


Zdjęcia innych testujących psich kolegów:
Złodziejaszek Timonek i smakosz Miki :)

Niestety nie posiadam dużo zdjęć z testowania smakołyków, bo wszyscy tak szybko je pochłaniali, że ledwo zdążyłam zrobić zdjęcie :P

czwartek, 12 maja 2016

PIES DO PSA CIĄGNIE

- czyli o stosunkach Maxa z innymi psami.
Może zacznę od tego, że nigdy u Maxa nie zauważyłam większych przejawów agresji do innego psa niż warczenie. W okolicy jest bardzo dużo psów: owczarek niemiecki Ringo, jamnik Timon, mix yorka Miki, kundelek Bonus, kundelka Mikusia (wysterylizowana) oraz mój były tymczas - tzwn. Pusiu. Wszystkie wymienione psy mieszkają do siebie po sąsiedzku, my z Maxem kilka metrów dalej (ok. 5 minut drogi idąc), ale widują się codziennie. Bawią się i łobuzują. Najczęstszy team do zabawy to Max z Timonem, częściej z Ringiem, rzadziej z Mikim, jeszcze rzadziej z Bonusem (jest stary, więc z nimi nie ma ochoty się już bawić - jedynie się wąchają lub leżą na trawniku) i Pusiem, a najrzadziej z Mikusią, która częściej jest w ogrodzeniu :)
                                                                      (Max i Timon)

Max przy swoich kolegach z leniwej besii zmienia się w szalonego krejzola, który próbuje doścignąć swoich kumpli i im dorównać :) Jak tak patrzę czasami na niego i widzę ile mu sprawia radości bieganie czy zabawa z innymi psami to nawet nie zważam na to czy cały będzie w błocie - bo przecież liczy się świetna zabawa!
                                                                    (Max i Pusiu)
 
                                                                     (Dolar i Max)

środa, 6 kwietnia 2016

GRYZAKI "BIAŁY KIEŁ"

Pewien czas temu otrzymałam w nagrodę 1 kg śmierdziuszków, które łaciate serduszko pokochało, nie tylko smak, ale również... zapach :)
W wielkiej kopercie listonosz przytaszczył mi do domu gryzaki, otwierając kopertę zobaczyłam zapakowane gryzaki z naklejką:

Kurze szyjki spasowały Maxowi chyba najbardziej. Nie za duże, nie za małe - w sam raz na przekąskę. Pachną tak samo jak wszystkie inne naturalne przysmaki, ale czego się nie robi dla chwili radości naszego psa? :D Ceny :  
100 g - 3,30 zł
250 g - 6,90 zł 
500 g - 13 zł 
1 kg - 23 zł


Uszy środkowe wieprzowe również są pyszne (wiadomo z zeznań Maxa) i na krótki czas zajmują lejza.
Ceny:
100 g - 3,5 zł
250 g - 7,50 zł
500 g - 13 zł
1 kg - 22 zł


Płuca wołowe. Ceny:
100 g - 3,5 zł
250 g - 8 zł
500 g - 14 zł
1 kg - 23 zł


Tchawica wołowa cięta. Ceny:
100 g - 3,50 zł
250 g - 7 zł
500 g - 12 zł
1 kg - 20 zł


Ucho wieprzowe. Ceny: 
3,20 zł/sztuka


Kurze łapki. Ceny:
100 g - 3,60 zł
250 g - 6 zł 
500 g - 10 zł
1 kg - 18 zł
5 szt - 3,50 zł
100 szt - 30 zł



Z wszystkich gryzaków jestem zadowolona, jedne krócej zajmują psa, a drugie dłużej. Asortyment sklepu jest duży, przeróżne śmierdziuszki do wybrania. Jeśli będę rozważała zakup gryzaków, na pewno będę pamiętać o gryzakach od Białego Kła :)





 

poniedziałek, 21 marca 2016

SZELKI "HOT DOG"

W wakacje 2015 roku kupiłam Maxowi szelki siodełkowe za 8 euro (32 zł) w Tedi'm (to samo co sklep, który jest u nas w Polsce - Kik). Bardzo mi się spodobały, nie tylko z wyglądu, ale miałam wrażenie, że będą mocne, no właśnie... miałam wrażenie

Przedni pasek okazał się być najsłabszy z wszystkich części szelek. Zszywałam to dziadostwo 2 razy i teraz nie chcę ich zakładać na spacery, bo ciągle mam myśl, że za każdym małym pociągnięciem mogą się rozerwać

Dolni pasek (ten do zapinania na dole) jest w porządku, nie miałam sytuacji, w której musiałabym go zszywać lub naprawiać, można powiedzieć, że on się spisał bardzo dobrze

Siodło (inaczej tego nazwać nie potrafię :P) też nie sprawiało problemów, ale przy pociągnięciu, się 'odwija', po prostu nie jest stabilne. Siodełko podszyte jest polarem, fajna sprawa, jeśli ktoś nie ma zimowego ubranka dla psa, ale szybko zbiera sierść.
Jeśli chodzi o rzep, wybrałam z napisem Hot Dog, bo reszta była po niemiecku.

Myślę, że szelki nie nadają się do nauki chodzenia na smyczy, ani dla psów ciągnących, ponieważ są słabe i nietrwałe. Cena nie jest super jak za takie dziadostwo, które co chwile się psuje. Fajnie leżą, wyglądają, no ale ja wolę mocniejsze kalibry, które przetrwają 210 niutonów! :D

poniedziałek, 29 lutego 2016

NOWY KTOŚ I NOWE COŚ - TIMON

 Tydzień przed świętami Bożego Narodzenia dowiedziałam się, że babcia będzie mieć psa! :) Bardzo się ucieszyłam, Max się nauczy 'dzielić', będę miała z kim potrenować (oby nie okazał się lazy beastam :P). Max łatwo i bezproblemowo zaprzyjaźnia się z psami, na szczęście nie mam z tym problemu.
Piesek był u Pani, która koniecznie chciała dla niego dobrego domu (prawie codziennie dzwoni do cioci zapytać się jak tam jej pupilek). Jest tym "czarnym" jamnikiem, zamiast mieć 2 kolorów, ma 3 - trzeci to biały krawat na klacie. Jest w typie jamnika.
Bardzo lubi się bawić, a szczególnie pluszowym kotem. Nie sikupuje w domu, grzecznie czeka na każdy spacer.


Timon to chodzące ADHD, więc ciężko mu było zrobić zdjęcie, a tym bardziej z Maxem. Powinnam wam go przedstawić wcześniej i taki miałam zamiar, ale jakoś zapomniałam o tej zaległej wersji roboczej.
Macie jakieś pytania dotyczące parówy? :)

sobota, 20 lutego 2016

OBROŻA

 Nie lubię marnować pieniędzy, to znaczy jak wiem, że mogę coś zrobić (i nawet po swojemu) to zrobię "to coś" z mniejszym kosztem, co prawda jakość może być mniejsza, ale przy dobrym użytkowaniu wszytsko przeżyje :) Dzisiaj chciałam wam pokazać, jak uszyć obroże dla psa, ręcznie! Ale jak użyjecie maszyny też nic się nie stanie.

Do wykonania naszej obroży potrzebujemy:
- taśmę parcianą
- tasiemkę (np. bawełnianą, satynową itp.)
- zatrzask
- 'koluszko' do smyczy
- Futro

1. Wycinamy odpowiednią długość  taśmy parcianej (musimy też zostawić trochę na przyszycie zatrzasków), następnie tasiemkę oraz futerko

2. Przyszywamy z obu stron zatrzaski, z jednej strony dodajemy kółko na smycz


3. Przyszywamy tasiemkę wzdłuż taśmy parcianej

4. Z drugiej strony przyszywamy futerko

I to tyle, proste, nie? :) Możecie pominąć podszycie futerkowe (lub zmienić na softshell czy piankę lub nawet polar) i kółko na smycz - ale to zależy już od was, waszych możliwości i chęci. Jeśli macie ochotę możecie wysłać nam w wiadomości prywatnej zdjęcie wykonanej obroży, będzie
 nam bardzo miło :)

niedziela, 14 lutego 2016

OBROŻA PÓŁ-ZACISKOWA SALI

Od jakiegoś czasu jesteśmy dumnymi posiadaczami obroży od Sali. Mamy ją z konkursu u Mukiego gdzie dostaliśmy bon 10 zł do wykorzystania u Sali - wybrałam piękną czarną pół-zaciskową obrożę z czerwonymi paskami.

Obroża ma regulację, co pozwala na dokładniejsze dobranie do szyi psa. Widać, że jest zszyta mocną, grubą nicią i muszę przyznać, że ta nić "działa". Pomimo ciągnięcia podczas testów, obroża spisała się całkowicie, jestem bardzo z niej zadowolona.

Jeśli chodzi o zabrudzenia - bród szybko się nie "przyczepia", a jeśli już jest, to wystarczy przepłukać ciepłą wodą (zależy od zabrudzenia oczywiście). Cena również spoko - nie całe 10 zł jak za naprawdę porządną obrożę to w cale nie tak dużo, ja za zwykłą skórzaną daję coś ok. 15 zł (też jest wytrzymała, ale... brzydsza :P)

Bardzo lubię używać to cacko, łatwo się zakłada - przez głowę i siup! Gotowe! Tak jak wspominałam jest mocna (tak, tak - przetrwała jakże u nas okropne sarny), ma fajną cenę oraz fajny design :)
Nic dodać nic ująć - obroża po prostu NIE ma minusów, jak dla nas jest idealna w każdym calu. Spokojnie możecie ją kupić dla psa, który ciągnie, bo szybko to ona się nie zepsuje.
Do następnego! :)

poniedziałek, 1 lutego 2016

O RÓŻNICACH I NIE TYLKO

 W piątek (15) zamówiłam karmę na aukcji na allegro (klik), tak jak zapowiadałam na facebook'u, chciałam napisać coś o różnicy w sklepach internetowych, a stacjonarnych.

Na sam początek cena: w internecie ta karma, którą zamówiłam za 84.99zł dostałam 15 kg karmy Brit Premium Light i kilka jakiś gratisów + darmowa dostawa! 
Moim zdaniem - cena fajna, zawsze (przynajmniej u mnie w otoczeniu) mówi się, że w internecie taniej, ale wszystko wyrównuje przesyłka, może i tak, ale nie w tym przypadku. Zaszłam niedawno do pewnego sklepu zoologicznego w Krośnie i zauważyłam tą samą karmę, którą miałam na oku, chciałam zapytać, bo MOŻE byłaby tańsza, ale cena mnie rozbawiła. Za 1 kg - 12 zł, jak bym chciała kupić 15 kg (w sklepie stacjonarnym) - 180 zł, a w internecie za 15 kg płacę 84.99 zł, z dostawą pod dom i (mniej ważnymi) gratisami, czyli 1 kg - 5,(6) zł.

Oczywiście mam świadomość, że są to dwa zupełnie różne sklepy, z innymi cenami i produktami, ale zaoszczędziłam prawie 100 zł.

Przyjdzie jakaś starsza Pani, która chce kupić lepszą karmę dla psa, kupi, a niektórzy nie patrzą na internet, więc mogą przepłacić. Oczywiście ja nic do tego sklepu (stacjonarnego) nic nie mam, bo rozumiem, że to jest zysk, ale chciałam wam pokazać/opisać tą dużą różnicę cenową

Dodam jeszcze, że za spóźnioną przesyłkę dostaliśmy kubeł na karmę :)

A wy? Mieliście przypadek z dużymi różnicami cenowymi? :)


czwartek, 21 stycznia 2016

SZTUCZKOWY MISTRZ

 Nie od dziś wiadomo, że ja i Max to lebiody jeśli chodzi o sztuczki, no ale coś tam ich mamy na swoim koncie, wiele też zaczęliśmy naukę. W marcu nawet mogę oficjalnie ogłosić, że uczę Maxa trzymania rzeczy w pysku tylko rok!
No ale dobra, już piszę to po co tu przyszedłeś/aś:
1. Siad
2. Leżeć
3. Łapa/druga
4. Piątka/druga
5. Turlaj się
6. Zdechły pies
7. Zostaw (z tej komendy jestem baaardzo zadowolona)
8. Zostać (+/-)
9. Do mnie (nie zawsze mu to wychodzi)
10. Pokaż się!
11. Ósemka
12. Slalom
13. Nie wiem jak to się nazywa "przytulanka"?
14. Hop! (skok nad czymś/przez coś)
15. Równaj
16. Dookoła
17. Akuku (ta wersja bez schylania głowy)
18. Szukaj
19. Wąchaj
20. Słupek
21. Przytul
22. Noga (nie przywołanie - wskakiwanie przednimi łapami na nogę)
23. Czołgaj się
24. Trzymaj (daje łape na przedmiot)
25.  Wchodzenie (na niektóre) przedmioty
26. Hop (skok w miejscu)
27. Dostaw (+/-)
28. Spokój (trzymanie przedmiotów na głowie)

Hmmm.... z tego co pamiętam to tyle :)
Ten post nie powstał po to, by się chwalić sztuczkami, bo przecież nie ma czym się chwalić - to tylko prostsze ze sztuczek jakie można psa nauczyć

poniedziałek, 11 stycznia 2016

PODUCHA DAR-MAL

Jesteście ciekawi jak wypadła u nas poducha Dar-Mal? Zapraszam do czytania!





Wybrałam poduchę w kolorze brązowym, żeby nie było widać zabrudzeń i faktycznie za bardzo ich nie widać, ale jedynym naszym problemem, jest to, że z legowiska trudno jest ściągnąć sierść, którą Max tam zostawia.
Jeśli chodzi o pierwsze wrażenie Maxa, to byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, nim położyłam  on już się pakował. Nadal bardzo mu się podoba.
Bardzo mi się też podoba, zwykła prosta, ale ma coś w sobie :)
Cena jest bardzo dobra - 28 zł rozm. XXL ! Tu możecie ją znaleść.

Od czasu, kiedy go dostaliśmy (przełom lata i jesieni z tego co pamiętam) nie czyściłam go, jest trochę brudne (na zdjęciu), ale tylko dlatego, że Max po spacerze był mokry.
Pod spodem poducha ma czarny materiał (na którym też trochę zbiera się sierść)

PLUSY:
+Bardzo dobra cena
+Miękka, wygodna
+Lubiana przez psy
MINUSY:
-Sierść się przyczepia oraz trudno jest ją zdjąć
 Ogólnie rzecz biorąc - polecamy wam gorąco! :)


sobota, 2 stycznia 2016

ZIMOWE PSY, CZYLI JAK DBAĆ O PSA ZIMĄ

W dzisiejszym poście chciałabym napisać kilka naszych (i nie tylko) sposobów na pogodzenie zimy i psa :)

Wazelina - smarowanie łapek wazeliną jest bardzo pomocne, przy zamrożonych drogach posypanych piaskiem i solą. Wazelina ma na celu zapobiegania pękaniu opuszek u psów. Użycie jest bardzo proste, po prostu nanosimy i smarujemy. My używamy białej z ziaji

Podcinanie sierści/włosów na łapach - głównie u piesków długowłosych, ponieważ śnieg, który się przyczepi robi "kule" śnieżne. Psom krótkowłosym też nie zaszkodzi

Swetry, kurtki i kubraczki - chyba każdy z nas wie do czego służą te narzędzia

Hartowanie - trzeba się hartować, żeby zimno nie było! :)

Mamy nadzieję, że chociaż troszkę wam pomogliśmy, do następnego! :)